Przejdź do głównej zawartości

nie-sernik, czyli fasolnik

"sernik" z białej fasoli

Długo zastanawiałem się, czy zamieszczać poniższy przepis. A wynika to z tego, że nie jestem do końca do niego przekonany. Ot, chciałem spróbować czegoś nowego, więc spróbowałem. Efekt nie jest zły (a być może nawet niektórzy uznają, że jest bardzo smaczny), lecz nie jest też jak dla mnie na tyle zadowalający, by ciasto powtarzać. Wolę jednak tradycyjne serniki z sera. Jedno jest pewne: posmakuje amatorom fasoli i niecodziennych połączeń.
Przepis jest zmodyfikowaną wersją wegańskiego przepisu stąd.

Składniki na kruchy spód:


  • 2 szklanki mąki
  • 1 duża cytryna
  • 1/3 szklanki oleju
  • 3-4 łyżki mleka 
  • 4 łyżki cukru
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli


na masę:

  • 2 kubki ugotowanej białej fasoli
  • 250 g zmielonego sera białego
  • 4 duże łyżki miodu
  • ok. 200 g zmielonych orzechów [u mnie laskowe]
  • parę łyżek mleka
  • trzy łyżeczki cukru wanilinowego
  • szczypta soli
  • gorzka czekolada do posypania
Spód:
Mąkę przesiać do miski i wymieszać z cukrem, proszkiem do pieczenia i solą. Dodać sok z cytryny i olej, wymieszać, po czym dodać mleko (tak, by ciasto nie było za gęste) i zagnieść ciasto na gładką masę. Ciasto zawinąć w folię i włożyć na 20-30 min, do lodówki. Po tym czasie rozwałkować je i przełożyć do tortownicy. Piec ok. 30 min. w 170oC.

Masa:
Ugotowaną fasolę zblendować, dodać do niej ser, orzechy, miód, mleko, cukier wanilinowy, sól i ponownie dokładnie zblendować za pomocą blendera ręcznego. 

Tortownicę z upieczonym spodem otworzyć i położyć na folii spożywczej. Zamykając tortownicę przełożyć folię tak by oblepiła wewnętrzne ścianki foremki. 

Gotową masę wyłożyć na wystudzony spód, wyrównać. Zetrzeć na ciasto czekoladę.

Schować do lodówki na min. 2 godziny.


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne

stefanka (miodownik)

stefanka zwana też miodownikiem Jedno z moich ulubionych ciast. Niestety, trzeba przyznać zupełnie szczerze, że jest dosyć czasochłonne. Jednocześnie jednak smak stefanki rekompensuje (przynajmniej mi) czas spędzony w kuchni. Stefanka, zwana w niektórych regionach (czy państwach, np. w Czechach) także miodownikiem, nadaje się na każdą okazję: małe przyjęcia, święta czy też po prostu jako niedzielny deser ;).

dyniowe earl grey

ciasto dyniowe earl grey Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części  „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj . W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcje

nieuTARTA gruszka

tarta gruszkowa Ostatnio dopadło mnie sporo obowiązków, czasu niewiele, a słodkiego się chce. I to dobrego słodkiego, a nie kupnego. Na szczęście tarta to tylko pół godziny roboty, a może nawet mniej. Poza tym to dobry sposób na wykorzystanie kolejnych sezonowych owoców (i to jednych z moich ulubionych) - gruszek :).