babka czterokolorowa,
czyli (prawie) tulipan
Tulipan należy do stałego repertuaru ciast mojej mamy i jest naprawdę smaczny oraz efektowny. Postanowiłem się z nim zmierzyć. Niestety, okazało się, że osiągnięcie wymarzonego kształtu nie jest takie proste, zwłaszcza, gdy piekarnik zaczyna wariować. Na szczęście, smak ciasta wart jest poznania nawet w nie do końca tulipanowej postaci - każda z warstw daje inny smak. Nie przejmujcie się więc, jeśli otrzymacie jedynie pąk tulipana lub "wulkan". Najważniejsze, by babka wyrosła, ale też nie była w piekarniku za długo i nie wyschła.Aby zachować tulipanowatość niniejszego ciasta można przecież zawsze ozdobić talerz i stół tulipanami - prawdziwymi lub z cukru pudru ;).
Składniki (powinny być w temperaturze pokojowej):
- 2 szklanki mąki
- 6 jajek
- 200 g margaryny lub masła
- 1,5 szklanki cukru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżeczki cukru wanilinowego
- 1 opakowanie budyniu waniliowego
- 1 opakowanie kisielu wiśniowego
- 2 łyżki suchego maku
- 2 płaskie łyżki kakao
- szczypta soli
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Jajka rozdzielić na białka i żółtka. Dodać szczyptę soli do białek i ubić pianę. Margarynę utrzeć z cukrem. Dodać żółtka i zmiksować, następnie stopniowo dodawać mąkę z proszkiem do pieczenia. Na koniec wmieszać za pomocą łyżki pianę.
Ciasto podzielić na cztery części [pierwsza może być największa, pozostałe raczej równej objętości]. Do pierwszej dodać budyń, do drugiej - kisiel, do trzeciej - kakao, do czwartek - mak. W tej kolejności wykładać poszczególne mieszanki do wąskiej formy (keksówki). Wyłożone ciasto przekroić na środku przed pieczeniem wzdłuż blaszki [porządnie! inaczej nie uzyskamy kształtu tulipana - jak u mnie]. Piec ok. 1 godzinę w 170⁰C. Przed wyjęciem sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest upieczone.
Głównym założeniem powstawania blogów jest dzielenie się wiedzą. Fajnie, że ten jest taki naszprycowany.
OdpowiedzUsuń