ciasto dyniowe earl grey
Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj. W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcjeSkładniki:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- pół łyżeczki soli
- szklanka cukru trzcinowego
- 1,5 szklanki pure z dyni (przepis poniżej)
- ok. 3/4 szklanki oleju do smażenia
- 1/2 szklanki mocnej herbaty Earl Grey [u mnie z trzech torebek]
- 3 łyżki octu jabłkowego lub winnego
Pure z dyni
Dynię pokroić na ćwiartki lub ósemki, ułożyć na blasze i włożyć na ok. godzinę (do miękkości) do nagrzanego do 180-200ºC piekarnika. Następnie za pomocą łyżki pozbyć się pestek, a następnie wydrążyć miąższ i zblendować na gładką masę. Dynię można też ugotować zamiast piec, jednak dzięki pieczeniu w warzywie pozostaje więcej smaku.
Ciasto dyniowe
Mąkę przesiać do miski, wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą i solą. W oddzielnym naczyniu zmiksować mokre składniki (pure, olej, ocet, herbatę). Mokre składniki wlać do suchych i wymieszać do połączenia składników.
Ciasto przelać do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki. Piec w 190ºC przez 50-60 minut (do suchego patyczka).
Przed podaniem można posypać cukrem pudrem lub polukrować.
Wygląda na cudownie wilgotne, musiało smakować bosko! Dynia i herbata to zdecydowanie moje smaki... :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Właśnie Grześ je piecze i kazał mi sprawdzić w jakiej temperaturze, bo w książce nie jest napisane. Wpisałem w internet i wyskoczyła jako pierwsza Twoja strona! Ale ekstra! :)
OdpowiedzUsuńTo ciasto z jadłonomi prawda?
OdpowiedzUsuńTak jest. Jest to zaznaczone w opisie na początku wpisu 🙂
UsuńA co z cukrem do suchych czy mokrych składników?
OdpowiedzUsuńCukier do suchych :)
UsuńPieknie Ci wyszlo! Ja zrobilam wczoraj i wyszedl mega zakalec. Jakos ciezko mi ida weganskie wypieki. Oczywiscie zjadlam hahaha. Dzieki za temperature. W ksiazce z jakiegos powodu nie ma.
OdpowiedzUsuń