Przejdź do głównej zawartości

klasyczna szarlotka cytrynowa

z rodzynkami i rumem

Czy zawsze potrzeba jakiejś specjalnej okazji, by upiec ciasto? Nie zawsze. Czasem wystarczy brzydka, niezachęcająca do wychodzenia na dwór pogoda, czasem chęć odprężenia się w kuchni, a czasem świadomość, że dawno się nie piekło. U mnie zadziałały w tamtym tygodniu te dwa ostatnie powody. Dziś poddaję Wam pod rozwagę upieczenie niniejszej szarlotki na kruchym cieście. Warto :).


 Składniki:

  • ok. 500 g mąki pszennej
  • 3-4 łyżki cukru pudru
  • 120 g masła
  • 2 całe jajka
  • 1 żółtko
  • 2-3 łyżki śmietany
  • bułka tarta do podsypania

nadzienie:

  • ponad kilogram jabłek [mało soczystych, najlepiej szara reneta]
  • garść rodzynek namoczonych przez kilka godzin w rumie (opcjonalnie)
  • kieliszek rumu [tylko jeśli nie namoczymy rodzynekp
  • 4 łyżki cukru waniliowego [można dać zwykły]
  • sok i skórka z jednej cytryny
  • pół łyżeczki cynamonu (opcjonalnie)
  •  cukier puder do posypania

Mąkę przesiać do miski, wymieszać z cukrem, dodać pokrojone w kostkę masło i posiekać. Dodać jajka i żółtko, zagnieść ciasto (nie ogrzewać go zbyt długo w dłoniach). Jeśli ciasto będzie za suche dodawać po łyżce śmietany aż do uzyskania gładkiej masy. Ciasto podzielić na dwie części w stosunku 2:3, obie zawinąć w folię spożywczą i schować do lodówki na co najmniej godzinę lub do zamrażarki na pół.

W międzyczasie przygotować nadzienie. Cytrynę sparzyć, zetrzeć skórkę i wycisnąć sok. Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodać sok z cytryny, rodzynki i cukier oraz (jeśli rodzynki nie były namoczone) rum i cynamon, wymieszać dokładnie.

Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, boki posmarować masłem. Wyjąć większy kawałek ciasta i zetrzeć na tarce na na dno tortownicy. Posypać startą skórką z cytryny, a następnie bułką tartą (dzięki temu ciasto nie nasiąknie za bardzo sokiem z jabłek) i wyłożyć jabłka. Na wierzch zetrzeć drugi kawałek ciasta.

Piec w 180oC przez godzinę. Po wyjęciu z piekarnika posypać szarlotkę cukrem pudrem.


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne

stefanka (miodownik)

stefanka zwana też miodownikiem Jedno z moich ulubionych ciast. Niestety, trzeba przyznać zupełnie szczerze, że jest dosyć czasochłonne. Jednocześnie jednak smak stefanki rekompensuje (przynajmniej mi) czas spędzony w kuchni. Stefanka, zwana w niektórych regionach (czy państwach, np. w Czechach) także miodownikiem, nadaje się na każdą okazję: małe przyjęcia, święta czy też po prostu jako niedzielny deser ;).

dyniowe earl grey

ciasto dyniowe earl grey Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części  „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj . W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcje

nieuTARTA gruszka

tarta gruszkowa Ostatnio dopadło mnie sporo obowiązków, czasu niewiele, a słodkiego się chce. I to dobrego słodkiego, a nie kupnego. Na szczęście tarta to tylko pół godziny roboty, a może nawet mniej. Poza tym to dobry sposób na wykorzystanie kolejnych sezonowych owoców (i to jednych z moich ulubionych) - gruszek :).