[Ponoć brukselka należy do tej samej serii warzyw, co szpinak, czyli warzyw, do jedzenia których mamy zmuszały nas w dzieciństwie. Mnie się to nie zdarzyło, więc być może dlatego zachwyciłem się brukselką bardzo szybko (choć do szpinaku też mnie nikt nie zmuszał, a jakoś nie potrafię się do niego przekonać w innej postaci niż surowe liście). Mam nadzieję, że zaprezentowany tu przepis na tartę, w którą wkomponowana jest brukselka, pozwoli odmienić jej smak (niektórzy degustatorzy dania także byli dosyć sceptycznie nastawieni do brukselki, jednak, gdy jej tu spróbowali, uznali, że nie jej smak nie jest nachalny).]
Ciasto:
250 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
125 g zimnego masła
1 jajko
2 łyżki zimnej wody (opcjonalnie)
Farsz (podstawowy):
500 g bruselki
ok. 300-400 g piersi z kurczaka
1 czerwona cebula średniej wielkości (opcjonalnie)
papryka czerwona
2 łyżki masła
1 jajko
ok. 150 ml śmietany 12% lub jogurtu naturalnego
ok. 80-100 g żółtego sera
ząbek czosnku
1/2 łyżeczki mielonej gałka muszkatołowej
sól, pieprz
Farsz (na bogato):
[w tej wersji polecam zrezygnować z cebuli] Zamiast zwykłego żółtego sera należy użyć 1 kulę mozzarelli. Dodatkowo przyda się: parę kawałków sera pleśniowego [ja używałem Valbon Rouge] oraz dżem żurawinowy.
Mąkę przesiać, wymieszać z solą, dodać pokrojone w kawałki masło i wymieszać nożem, siekając masło na drobniejsze kawałki. Wbić do tego jajko i zagnieść ciasto. W razie potrzeby można dodać trochę wody, ale powinno zagnieść się i bez tego. Schować ciasto do lodówki na ok. 1 godzinę (można po prostu na czas przygotowywania farszu oraz mycia naczyń ;)).
Odkroić końcówki brukselki, zdjąć wierzchnie liście i nadkroić duże główki od spodu na krzyż (chodzi o to, by ugotowały się w środku). Zalać brukselkę wodą, posolić i gotować przez ok. 10 min, aż brukselka zmięknie (nie można jej zbytnio rozgotować, bo będzie się jeszcze piec; najlepiej po prostu próbować). Zdjąć z ognia, odcedzić i zostawić do osiaknięcia.
Cebulę i kurczaka pokroić w kostkę. Zezłocić cebulę na maśle, zdjąć z patelni i podsmażyć doprawionego solą i pieprzem kurczaka (nie spiekać!). Przestudzić.
[Umyć zbędne naczynia ;)]
Ciasto cienko rozwałkować [aby ciasto nie przystawało do wałka polecam wałkowanie przez folię spożywczą]. Włożyć do formy (najlepiej nawijając na wałek, pamiętając, by między wałkiem a ciastem znalazła się folia), wyrównać brzegi, odcinając nadmiar ciasta i doklejając tam, gdzie go ewentualnie brakuje. Nakłuć ciasto widelce w kilku miejscach. podpiec w 180oC przez 10-12 min.
tarta z brukselką i kurczakiem
Składniki:
Ciasto:
250 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
125 g zimnego masła
1 jajko
2 łyżki zimnej wody (opcjonalnie)
Farsz (podstawowy):
500 g bruselki
ok. 300-400 g piersi z kurczaka
1 czerwona cebula średniej wielkości (opcjonalnie)
papryka czerwona
2 łyżki masła
1 jajko
ok. 150 ml śmietany 12% lub jogurtu naturalnego
ok. 80-100 g żółtego sera
ząbek czosnku
1/2 łyżeczki mielonej gałka muszkatołowej
sól, pieprz
Farsz (na bogato):
[w tej wersji polecam zrezygnować z cebuli] Zamiast zwykłego żółtego sera należy użyć 1 kulę mozzarelli. Dodatkowo przyda się: parę kawałków sera pleśniowego [ja używałem Valbon Rouge] oraz dżem żurawinowy.
Mąkę przesiać, wymieszać z solą, dodać pokrojone w kawałki masło i wymieszać nożem, siekając masło na drobniejsze kawałki. Wbić do tego jajko i zagnieść ciasto. W razie potrzeby można dodać trochę wody, ale powinno zagnieść się i bez tego. Schować ciasto do lodówki na ok. 1 godzinę (można po prostu na czas przygotowywania farszu oraz mycia naczyń ;)).
Odkroić końcówki brukselki, zdjąć wierzchnie liście i nadkroić duże główki od spodu na krzyż (chodzi o to, by ugotowały się w środku). Zalać brukselkę wodą, posolić i gotować przez ok. 10 min, aż brukselka zmięknie (nie można jej zbytnio rozgotować, bo będzie się jeszcze piec; najlepiej po prostu próbować). Zdjąć z ognia, odcedzić i zostawić do osiaknięcia.
Cebulę i kurczaka pokroić w kostkę. Zezłocić cebulę na maśle, zdjąć z patelni i podsmażyć doprawionego solą i pieprzem kurczaka (nie spiekać!). Przestudzić.
[Umyć zbędne naczynia ;)]
Ciasto cienko rozwałkować [aby ciasto nie przystawało do wałka polecam wałkowanie przez folię spożywczą]. Włożyć do formy (najlepiej nawijając na wałek, pamiętając, by między wałkiem a ciastem znalazła się folia), wyrównać brzegi, odcinając nadmiar ciasta i doklejając tam, gdzie go ewentualnie brakuje. Nakłuć ciasto widelce w kilku miejscach. podpiec w 180oC przez 10-12 min.
Do śmietany dodać jajko i wymieszać (jeśli chcemy, by sos był bardziej jajeczny, można dodać 2 jajka). Ser zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Wymieszać.
Na podpieczone ciasto wyłożyć kurczaka z cebulą, zalać masą jajeczną. Na wierzchu ułożyć przekrojone na pół brukselki. W wersji na bogato należy ułożyć kilka kawałków sera pleśniowego obok lub na brukselce. Na każdy z takich kawałków oraz w kilku miejscach obok położyć trochę dżemu żurawiowego.
Piec jeszcze przez 40-50 min. w 180oC (aż masa się zetnie). Podawać na ciepło lub zimno.
Matko, nie cierpię brukselki... Muszę zrobić tę tartę :)
OdpowiedzUsuńRadzik