Przejdź do głównej zawartości

ciasteczka trójpołówkowe

[Ciasteczka trójpołówkowe (nie mylić z trójpolówką), ponieważ są: półkruche, półfrancuskie i półdrożdżowe. Idealnie nadają się na listopadowe smętne wieczory, ich przyrządzenie jest szybkie i proste, a składniki zazwyczaj znajdują się w lodówce ;). Przepis inspirowany przepisem z tego bloga]

ciastka z marmoladą (těstъka zъ smaženъjьmi ovotjьmi)


składniki:

  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 100-125 g masła
  • 1/2 szklani jogurtu naturalnego (śmietana 12% też się nada)
  • łyżka cukru pudru
  • 2 łyżeczki cukru wanilinowego
  • ok. 10-12 g drożdży
  • dowolna marmolada lub gęsty dżem
  • cukier puder do posypania


Drożdże wymieszać z jogurtem naturalnym do ich rozpuszczenia.

Mąkę przesiać do miski, dodać cukier puder, cukier wanilionowy, pokrojone w kostkę masło i posiekać nożem na drobniejsze kawałki, mieszając tym samym z mąką. Wlać jogurt i zagnieść gładkie ciasto. Jeśli będzie zbyt kleiste, można dodać ciut mąki. Można schłodzić ciasto przez kilka minut w lodówce (np. na czas zmywania zbędnych naczyń i uprzątania blatu ;)).

Wyjęte z lodówki ciasto rozwałkować dość cienko, na ok. 3 mm. i pokroić na kwadraty o boku ok. 4-5 cm. (wedle gustu). Polecam wałkowanie ciasta przez folię spożywczą, dzięki czemu nie przyklei nam się do wałka. Jeśli nie uda się rozwałkować ciasta wystarczająco cienko, można wyciąć mniejsze kwadraty i rozciągnąć je na ręce.

Na środek kwadratów położyć marmoladę (lub dżem) i zawijać w łódki - sklejać dwa przeciwległe rogi, lub koperty - sklejać cztery rogi. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Piec 30-35 min. w 180oC. Gdy ciastka wystygną, posypać cukrem pudrem.

Uwaga!
Po upieczeniu marmolada jest bardzo gorąca, więc można poparzyć sobie język, należy więc wstrzymać się z jedzeniem prosto z blachy :).

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne

stefanka (miodownik)

stefanka zwana też miodownikiem Jedno z moich ulubionych ciast. Niestety, trzeba przyznać zupełnie szczerze, że jest dosyć czasochłonne. Jednocześnie jednak smak stefanki rekompensuje (przynajmniej mi) czas spędzony w kuchni. Stefanka, zwana w niektórych regionach (czy państwach, np. w Czechach) także miodownikiem, nadaje się na każdą okazję: małe przyjęcia, święta czy też po prostu jako niedzielny deser ;).

dyniowe earl grey

ciasto dyniowe earl grey Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części  „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj . W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcje

nieuTARTA gruszka

tarta gruszkowa Ostatnio dopadło mnie sporo obowiązków, czasu niewiele, a słodkiego się chce. I to dobrego słodkiego, a nie kupnego. Na szczęście tarta to tylko pół godziny roboty, a może nawet mniej. Poza tym to dobry sposób na wykorzystanie kolejnych sezonowych owoców (i to jednych z moich ulubionych) - gruszek :).