Przejdź do głównej zawartości

a figę! z cynamonem!

figi zapiekane z pistacjami i cynamonem


Dzisiaj zdrowy, owocowy deser - zapiekane figi. Gdy kupiłem świeże figi i okazało się, że ich smak nie do końca przypomina smak tych suszonych, zacząłem szukać jakiegoś niewymagającego przepisu. Na trop naprowadził mnie przyjaciel, który kiedyś robił zapiekane figi, ale (rzecz jasna) nie zapisał nigdzie przepisu. Koniec końców przepis udało się znaleźć tutaj (klik).


Składniki:


  • kilka dojrzałych fig (ilość dowolna)
  • po kilka pistacji (lub orzechów włoskich lub laskowych) na figę
  • po jednej płaskiej łyżeczce masła na figę
  • po łyżeczce miodu na figę
  • kilka łyżek soku z limonki lub cytryny (na 6 fig)
  • łyżeczka (lub więcej) cynamonu (na 6 fig)
  • po łyżce jogurtu greckiego na figę

Piekarnik nagrzać do 180oC. Orzechy posiekać nożem. Figi naciąć od góry na krzyż (nie przecinać do końca). Do środka każdej figi włożyć po kawałku masła, polać miodem i sokiem z cytryny, posypać cynamonem i orzechami.

Tak przygotowane owoce ułożyć w naczyniu żaroodpornym lub kokilkach i zapiekać przez ok. 20 min. Podawać gorące, polane sosem z pieczenia, z łyżką jogurtu greckiego.




Komentarze

  1. ostatnio bardzo zasmakowały mi figi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi właśnie takie świeże tak sobie jakoś ;). W tym deserze są dużo smaczniejsze :).

      Usuń
  2. Identyczny przepis jest na kwestii smaku :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, rzeczywiście :). Jakoś wydawało mi się, że ten, który znalazłem (link na początku wpisu) był prostszy niż ten z Kwestii smaku, ale faktycznie jest taki sam :)

      Usuń
  3. Figi <3 też dwa dni temu robiłam deser z pieczonymi figami w miodzie i cynamonie - bezbłędne połączenie :) Tylko jeszcze dodałam zblendowane daktyle i migdały - bardzo polecam. I też chyba wolę ja w takiej wersji niż "na surowo"

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne

stefanka (miodownik)

stefanka zwana też miodownikiem Jedno z moich ulubionych ciast. Niestety, trzeba przyznać zupełnie szczerze, że jest dosyć czasochłonne. Jednocześnie jednak smak stefanki rekompensuje (przynajmniej mi) czas spędzony w kuchni. Stefanka, zwana w niektórych regionach (czy państwach, np. w Czechach) także miodownikiem, nadaje się na każdą okazję: małe przyjęcia, święta czy też po prostu jako niedzielny deser ;).

dyniowe earl grey

ciasto dyniowe earl grey Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części  „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj . W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcje

nieuTARTA gruszka

tarta gruszkowa Ostatnio dopadło mnie sporo obowiązków, czasu niewiele, a słodkiego się chce. I to dobrego słodkiego, a nie kupnego. Na szczęście tarta to tylko pół godziny roboty, a może nawet mniej. Poza tym to dobry sposób na wykorzystanie kolejnych sezonowych owoców (i to jednych z moich ulubionych) - gruszek :).