Przejdź do głównej zawartości

linecké czyli kruche z marmoladą

vĕnečky linecké, czyli kruche cytrynowe ciasteczka


Do tego przepisu zbierałem się już od jakiegoś czasu, bo wydaje się prosty. Ciągle jednak wpadało mi w ręce coś innego albo spodziewałem się większej ilości gości, więc ciasteczek z przepisu mogłoby być za mało. W końcu złożyło się tak, że żadnych gości nie miałem, wcześniejsze ciasto się skończyło, a za mną chodziło coś słodkiego, co można przekąsić. Padło na te kruche ciasteczka z cytrynowym posmakiem. Przepis pochodzi z książki "Iveta a české sladkosti". Ciasteczka można przełożyć marmoladą o dowolnym smaku, ja jednak trzymałem się przepisu z książki.



Składniki:

  • 150 g mąki
  • 100 g masła
  • 50 g cukru pudru
  • 1 żółtko
  • starta skórka z połowy cytryny
  • jajko do posmarowania (opcjonalnie)
  • starte (posiekane) migdały do posypania (opcjonalnie)
  • brzoskwiniowa marmolada do przełożenia

Mąkę przesiać do miski, dodać cukier, skórkę z cytryny oraz pokrojone w kostkę masło. Posiekać składniki nożem, a następnie dodać żółtko i wyrobić gładkie ciasto. Ciasto zawinąć w folię i włożyć na 2 godziny do lodówki (lub na ok. 20 min. do zamrażarki).

Po tym czasie ciasto wyjąć i rozwałkować na dość cienki płat (nie za cienki, ponieważ ciasto urośnie nieznacznie) i wykrawać za pomocą foremki ciasteczka o dowolnym kształcie. W połowie z nich można na środku zrobić mniejszą foremką dziurkę.

Wykrojone ciastka układać na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, posmarować rozmieszanym jajkiem i posypać migdałami. Piec w piekarniku nagrzanym do 160oC przez ok. 20 minut. Wystudzić, a następnie sklejać po dwa ciastka marmoladą.


Komentarze

Popularne

stefanka (miodownik)

stefanka zwana też miodownikiem Jedno z moich ulubionych ciast. Niestety, trzeba przyznać zupełnie szczerze, że jest dosyć czasochłonne. Jednocześnie jednak smak stefanki rekompensuje (przynajmniej mi) czas spędzony w kuchni. Stefanka, zwana w niektórych regionach (czy państwach, np. w Czechach) także miodownikiem, nadaje się na każdą okazję: małe przyjęcia, święta czy też po prostu jako niedzielny deser ;).

dyniowe earl grey

ciasto dyniowe earl grey Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części  „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj . W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcje

nieuTARTA gruszka

tarta gruszkowa Ostatnio dopadło mnie sporo obowiązków, czasu niewiele, a słodkiego się chce. I to dobrego słodkiego, a nie kupnego. Na szczęście tarta to tylko pół godziny roboty, a może nawet mniej. Poza tym to dobry sposób na wykorzystanie kolejnych sezonowych owoców (i to jednych z moich ulubionych) - gruszek :).