Przejdź do głównej zawartości

drożdżowe rogaliki

rogaliki z nadzieniem


Pierwszy dzień nowego tygodnia niemal za nami. Przed nami jeszcze cztery do weekendu, pełne kolejnych obowiązków: szkoły, pracy, studiów i wielu, wielu innych. Warto przygotować się dobrze na nowe wyzwania i zaopatrzyć w smaczne, domowe drugie śniadania (a może desery lub podwieczorki? ;)) albo po prostu zrelaksować się w kuchni w poniedziałkowy wieczór.
Poniższe drożdżowe rogaliki nadają się idealnie tak do zabrania ze sobą jako słodka przekąska, jak i do odpoczynku przy kawie.
Przepis pochodzi z książki "Iveta a české sladkosti".

Składniki:


  • 450 g mąki
  • 20 g drożdży
  • 1 jajko + 1 do posmarowania
  • 100 g rozpuszczonego masła
  • 100 g cukru
  • 200 ml ciepłego mleka
  • szczypta soli
  • cukier puder do posypania (opcjonalnie)

Nadzienie:

dżem, marmolada, jabłka zesmażone z cukrem i cynamonem lub inne



Drożdże rozkruszyć do miseczki, zasypać łyżką cukru i łyżką mąki, zalać 100 ml ciepłego, ale nie gorącego mleka. Wymieszać do rozpuszczenia drożdży. Zostawić na ok. 30 min.

Mąkę przesiać do miski, dodać pozostały cukier, sól, masło, jajko oraz rozczyn z drożdży. Wymieszać i wyrobić gładkie ciasto. Zostawić w ciepłym miejscu na ok 45 min. do wyrośnięcia. Po tym czasie ciasto podzielić na kilka części. Każdą z nich rozwałkowywać w koło. Podzielić koło na 6-8 części. Na środek każdego trójkąta położyć nieco marmolady lub innego nadzienia. Trójkąty zawijać od podstawy do wierzchołka.

Rogaliki ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, posmarować każdy roztrzepanym jajkiem i zostawić na ok. 10-15 min. Nastepnie wstawić do nagrzanego do 180⁰C piekanika i piec ok. 30 min. (do złotego koloru).
Po przestudzeniu można posypać rogaliki dodatkowo cukrem pudrem.


Komentarze

Popularne

stefanka (miodownik)

stefanka zwana też miodownikiem Jedno z moich ulubionych ciast. Niestety, trzeba przyznać zupełnie szczerze, że jest dosyć czasochłonne. Jednocześnie jednak smak stefanki rekompensuje (przynajmniej mi) czas spędzony w kuchni. Stefanka, zwana w niektórych regionach (czy państwach, np. w Czechach) także miodownikiem, nadaje się na każdą okazję: małe przyjęcia, święta czy też po prostu jako niedzielny deser ;).

dyniowe earl grey

ciasto dyniowe earl grey Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części  „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj . W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcje

nieuTARTA gruszka

tarta gruszkowa Ostatnio dopadło mnie sporo obowiązków, czasu niewiele, a słodkiego się chce. I to dobrego słodkiego, a nie kupnego. Na szczęście tarta to tylko pół godziny roboty, a może nawet mniej. Poza tym to dobry sposób na wykorzystanie kolejnych sezonowych owoców (i to jednych z moich ulubionych) - gruszek :).