Przejdź do głównej zawartości

łaciaty tort

tort śmietankowo-czekoladowy


Jedni lubią psy, inni koty, a są i tacy, którzy szczególnie upodobali sobie krowy. Czemu więc osobie, która uśmiecha się na widok łaciatego zwierzęcia nie zrobić łaciatego tortu. Tym bardziej, że okazja niemała, bo urodziny.
Jako że obkładanie tortu czekoladą wykorzystywałem już kiedyś do tortu, który nigdy nie znalazł się na blogu, poniżej zamieszczam także kilka jego zdjęć. Sam pomysł i wskazówki dotyczące dekoracji zaczerpnąłem z Poezji smaku (tutaj).
Z poniższego przepisu polecam szczególnie wyśmienity krem czekoladowy (przepis z Kwestii Smaku).

Składniki na biszkopt:

  • 140 g mąki pszennej
  • 70 g mąki ziemniaczanej
  • ok. 90-100 g cukru
  • 6 jajek (osobno żółtka i białka)
  • szczypta soli
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • bułka tarta do oprószenia formy
  • rum i woda do nasączenia

krem (mus) czekoladowy:

  • 100 g dobrej gorzkiej czekolady
  • 250 g serka mascarpone
  • 300-350 ml śmietanki 30% do ubijania
  • 1/2 szklanki cukru pudru (lub nieco mniej)

krem śmietankowy:

  • ok. 600 ml śmietanki 30% do ubijania
  • ok. 3/4 szklanki cukru pudru
  • 500 g serka mascarpone
  • dodatkowo: dżem z czarnej porzeczki lub inny niesłodki

do dekoracji:

  • 150 g dobrej gorzkiej czekolady
  • potrzebna będzie też jakaś płaska powierzchnia, którą można bardzo dobrze schłodzić w zamrażarce, np. szklana deska do krojenia, glazura, terakota itp.


Przygotowanie biszkoptu:
Piekarnik nagrzać do 180ºC. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodając stopniowo pod koniec ubijania cukier. Nie przestając miksować, dodawać kolejno po jednym żółtku. Do piany wmieszać powoli za pomocą drewnianej łyżki lub szpatułki przesianą i zmieszaną z proszkiem do pieczenia mąkę pszenną i ziemniaczaną. Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boki posmarować masłem i wysypać bułką tartą. Ciasto przełożyć do tortownicy, wyrównać i piec przez 40 minut. Po tym czasie wyjąć biszkopt i upuścić go w formie dwu-, trzykrotnie z wysokości ok. 30 cm na podłogę (zapobiega to opadnięciu). Pozostawić do całkowitego wystygnięcia. Przekroić na trzy blaty.

Krem (mus) czekoladowy:
Połamaną czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, przestudzić. Ciepłą, lecz nie gorącą czekoladę, wymieszać z serkiem mascarpone. Śmietanę ubić na sztywno, dodając na koniec cukier puder. Bitą śmietanę wmieszać delikatnie za pomocą łyżki lub szpatułki do masy czekoladowej. Wstawić do lodówki do momentu przekładania.

Krem śmietankowy:
Śmietanę ubić na sztywno, dodając na koniec cukier puder, a następnie serek mascarpone. Zmiksować dokładnie na niskich obrotach.

Rum zmieszać z wodą w stosunku 1:1. Nasączyć pierwszą warstwę biszkoptu i wyłożyć na nią krem czekoladowy, przykryć drugim blatem, lekko dociskając, nasączyć, posmarować cienko dżemem z czarnej porzeczki, wyłożyć na nią część kremu śmietankowego (ok. połowy). Przykryć ostatnią częścią biszkoptu, lekko dociskając. Nasączyć wierzchnią warstwę. Wierzch i boki tortu posmarować kremem śmietankowym, wyrównać.

Czekoladowa dekoracja:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i przestudzić tak, by wciąż była dość płynna, ale możliwie jak najmniej ciepła. Wyjąć zamrożoną płytkę i wylać na nią nieco czekolady, rozprowadzić szybko do pożądanego kształtu i za pomocą noża zdjąć z płytki, a następnie ułożyć łatę na torcie.

Tort schłodzić przez noc w lodówce. Wyjąć na co najmniej godzinę przed podaniem.

A na koniec inna wersja dekoracji:


Komentarze

Popularne

stefanka (miodownik)

stefanka zwana też miodownikiem Jedno z moich ulubionych ciast. Niestety, trzeba przyznać zupełnie szczerze, że jest dosyć czasochłonne. Jednocześnie jednak smak stefanki rekompensuje (przynajmniej mi) czas spędzony w kuchni. Stefanka, zwana w niektórych regionach (czy państwach, np. w Czechach) także miodownikiem, nadaje się na każdą okazję: małe przyjęcia, święta czy też po prostu jako niedzielny deser ;).

dyniowe earl grey

ciasto dyniowe earl grey Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części  „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj . W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcje

nieuTARTA gruszka

tarta gruszkowa Ostatnio dopadło mnie sporo obowiązków, czasu niewiele, a słodkiego się chce. I to dobrego słodkiego, a nie kupnego. Na szczęście tarta to tylko pół godziny roboty, a może nawet mniej. Poza tym to dobry sposób na wykorzystanie kolejnych sezonowych owoców (i to jednych z moich ulubionych) - gruszek :).