Przejdź do głównej zawartości

marchewkowy tort urodzinowy

ciasto marchewkowe
z kremem pomarańczowym


Dziś minął rok od pierwszego wpisu :)! Przez ten rok udało mi się dodać 77 przepisów, upiec jeszcze więcej ciast (bo nie wszystkie tu trafiają, szczególnie jeśli są pieczone któryś raz), zrobić setki (a może już nawet tysiące) zdjęć, zdobyć paru fanów i nade wszystko nie zamknąć bloga, a rozwijać go. I mam szczerą nadzieję, ze wciąż będziecie tu zaglądać i że wszystko będzie szło wyłącznie ku lepszemu.
Z okazji urodzin bloga przedstawiam ten niezwykły torcik, bazujący na przepisie z Moich wypieków. Oczywiście, jak to u mnie, nie obyło się bez zmian. Myślę, że całkiem dobrych zmian :).
Z tego przepisu można też upiec muffiny!



Składniki na ciasto:

  • ok. 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 szklanka zmielonych płatków górskich (można zastąpić mąką)
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 pełna (lub lekko czubata) łyżeczka cynamonu
  • 1/2 łyżeczki zmielonych goździków (ok. 5-6 całych goździków)
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/2 łyżeczki ziela angielskiego (ok. 5 ziaren)
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 3/4 szklanki oleju
  • 3 jajka
  • 2 średnie jabłka (najlepiej reneta)
  • 2 szklanki startej na średnich oczkach (lub zblendowanej) marchwi

na krem [można też zajadać się ciastem bez kremu]:

  • ok. 300 ml śmietanki 30%
  • 1 opakowanie serka mascarpone (250 g)
  • 3-4 łyżki cukru pudru
  • sok z połówki pomarańczy lub z całej cytryny [w zależności, czy chcemy, aby krem był kwaśny, czy też słodszy] 
 


[Uwaga: jeśli nie mamy goździków, gałki i ziela angielskiego lub nie możemy ich zmiksować, można je zastąpić przyprawą do piernika. Należy jej dodać ok. 2 łyżeczki]

Mąkę przesiać do miski, wymieszać ze zmielonymi płatkami górskimi, cukrem, sodą, proszkiem do pieczenia, solą, cynamonem i przyprawami.

Jeśli nie mamy zmielonych goździków i ziela angielskiego, a posiadamy blender z pojemnikiem, to można wrzucić przyprawy z kilkoma łyżkami mąki lub płatków i zmiksować. Można zamiast nich dodać 2 łyżeczki przyprawy do piernika.

Jajka roztrzepać widelcem lub trzepaczką w oleju.

Do suchych składników wlać mokre, przemieszać i dodać marchew oraz pokrojone w kostkę jabłka. Wymieszać do połączenia składników. Ciasto powinno być dosyć gęste. Jeśli byłoby za rzadkie, należy dodać nieco mąki.

Ciasto przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia formy [u mnie tortownica o średnicy ok. 25 cm]. Piec przez 40-45 min. w 175oC. Sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest upieczone.

Wyjąć i wystudzić całkowicie.

Krem:
Śmietankę ubić na sztywną pianę, dodając pod koniec ubijania łyżkę cukru pudru. Serek mascarpone zmiksować z dwiema łyżkami cukru pudru i sokiem z pomarańczy. Za pomocą łyżki wmieszać do serka bitą śmietanę. Można dosłodzić, jeśli krem byłby za mało słodki. Krem przełożyć do rękawa i przyozdobić nim ciasto. [Ciasto można także przekroić na pół i przełożyć kremem.]

Ciasto z kremem przechowywać w lodówce. Temu bez kremu wystarczy temperatura pokojowa.





Komentarze

  1. Gratulacje! I mnóstwa inspiracji na kolejne lata blogowania :)
    Torcik wyszedł znakomity :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne

stefanka (miodownik)

stefanka zwana też miodownikiem Jedno z moich ulubionych ciast. Niestety, trzeba przyznać zupełnie szczerze, że jest dosyć czasochłonne. Jednocześnie jednak smak stefanki rekompensuje (przynajmniej mi) czas spędzony w kuchni. Stefanka, zwana w niektórych regionach (czy państwach, np. w Czechach) także miodownikiem, nadaje się na każdą okazję: małe przyjęcia, święta czy też po prostu jako niedzielny deser ;).

dyniowe earl grey

ciasto dyniowe earl grey Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części  „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj . W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcje

nieuTARTA gruszka

tarta gruszkowa Ostatnio dopadło mnie sporo obowiązków, czasu niewiele, a słodkiego się chce. I to dobrego słodkiego, a nie kupnego. Na szczęście tarta to tylko pół godziny roboty, a może nawet mniej. Poza tym to dobry sposób na wykorzystanie kolejnych sezonowych owoców (i to jednych z moich ulubionych) - gruszek :).