Przejdź do głównej zawartości

sernik karmelowy

sernik z solonym karmelem


Nie wstawiałem tu niczego od ho, ho i jeszcze trochę, choć tak się cieszyłem, że mam co najmniej 4 przepisy do dopisania dla Was. Niestety, ciągle coś przeszkadzało i wypadało. Dziś w końcu się udało. Na początek - sernik. Poszukiwania nowego smaku sernika, niepróbowanego jeszcze, zaprowadziły mnie do karmelu, solonego. Stąd dziś prezentuję sernik z solonym karmelem.
Pomysł był taki, by w środku sernika chrupały małe kawałeczki skrystalizowanego karmelu. Niestety, te rozpuściły się już na etapie mieszania z serem. W związku z tym wyszedł sernik karmelowy, złoty w kolorze, do którego naprawdę warto zrobić polewę karmelową.



Składniki na masę serową:

  • 750 g zmielonego twarogu (najlepiej gotowy z wiaderka)
  • 250 g mascarpone
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • niecała szklanka cukru (ok. 3/4) [jeśli dajemy karmel do srodka, to nawet mniej]
  • 2 łyżeczki cukru wanilinowego
  • 5 jajek

na spód:

  • ok. 185 g herbatników kakaowych
  • 80 g rozpuszczonego masła

solony karmel do środka (opcjonalnie):

  • szklanka cukru
  • 3/4 łyżeczki soli

polewa z solonego karmelu (obowiązkowo):

  • ok. 250 ml śmietanki 30%
  • szklanka brązowego (trzcinowego) cukru
  • 60 g masła
  • pół łyżeczki soli

Karmel do środka:
Cukier wsypać do garnka z grubym dnem, postawić na ogniu i podgrzewać aż cały cukier się rozpuści. Można zamieszać co jakiś czas, aby cukier się nie przypalił. Na koniec dodać sól i wymieszać. Wylać na papier do pieczenia i pozostawić do wystygnięcia (stwardnienia). Następnie pokruszyć karmel na drobne kawałeczki.

Spód:
Herbatniki pokruszyć lub zmielić w pojemniku blendera. wymieszać z rozpuszczonym masłem i wysypać na wyłożoną papierem do pieczenia tortownicę. Wyrównać.

Masa serowa:
Twaróg zmiksować z mascarpone, dodać mąkę ziemniaczaną, cukier oraz cukier wanilinowy. Cały czas miksując na najniższych obrotach dodawać kolejno po jednym jajku. Na koniec wmieszać łyżką lub mikserem pokruszony karmel.

Masę wylać na herbatniki i piec w 175oC przez 15 min, a następnie jeszcze 90 min. w 120oC. [Do blachy pod sernikiem można nalać wrzątku na początku pieczenia. sernik będzie wtedy równy i bardziej wilgotny]. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i pozostawić w nim sernik jeszcze na 15 min. Uchylać drzwiczki stopniowo, zwiększając co jakiś czas otwarcie.

Sernik wystudzić całkowicie i schować na noc do lodówki.

Sos karmelowy:
Do rondelka wlać śmietanę, dodać masło i cukier. Całość podgrzewać do rozpuszczenia się składników. Doprowadzić do wrzenia i gotować przez kilka minut na małym ogniu. Na koniec dodać sól i wymieszać. Zdjąć z ognia i wystudzić.

Sosem można polać cały sernik. Warto nim także ozdabiać każdy kawałek sernika na talerzu.





Komentarze

  1. Zaskoczyło mnie to, że solony karmel, ale jednocześnie zaintrygowało. Na pewno skorzystam z przepisu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Solony karmel sprawia, ze ciasto jest słodkie, ale ma też jakiś przełamujący je smak, a raczej posmak, czyli ową słonawość w karmelu :).

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne

stefanka (miodownik)

stefanka zwana też miodownikiem Jedno z moich ulubionych ciast. Niestety, trzeba przyznać zupełnie szczerze, że jest dosyć czasochłonne. Jednocześnie jednak smak stefanki rekompensuje (przynajmniej mi) czas spędzony w kuchni. Stefanka, zwana w niektórych regionach (czy państwach, np. w Czechach) także miodownikiem, nadaje się na każdą okazję: małe przyjęcia, święta czy też po prostu jako niedzielny deser ;).

dyniowe earl grey

ciasto dyniowe earl grey Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części  „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj . W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcje

nieuTARTA gruszka

tarta gruszkowa Ostatnio dopadło mnie sporo obowiązków, czasu niewiele, a słodkiego się chce. I to dobrego słodkiego, a nie kupnego. Na szczęście tarta to tylko pół godziny roboty, a może nawet mniej. Poza tym to dobry sposób na wykorzystanie kolejnych sezonowych owoców (i to jednych z moich ulubionych) - gruszek :).