Przejdź do głównej zawartości

clafoutis z jabłkami i gruszką

zdrowe ciasto miksowane


Nareszcie udało mi się znaleźć chwilę (dosłownie chwilę, bo poniższy przepis przygotowuje się bardzo szybko), by wejść do kuchni. Listopad powinien sprzyjać pichceniu i grzaniu się przy piekarniku, ale jakoś tak przez to, że dzień krótszy czasu też jakby mniej. Mogę tylko obiecać, że postaram się więcej i częściej (jeden przepis już czeka).
A poniżej przepis na clafoutis z jabłkami i gruszką, czyli ciasto ucierane, a raczej w pełni miksowane. Podstawę przepis stanowi przepis z bloga Moje wypieki.

Składniki:

  • 1,5 łyżki masła
  • 1 szklanka mleka
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1/4 szklanki kremówki (30%)
  • 3 duże jajka
  • 2/3 szklanki przesianej mąki pszennej
  • szczypta soli
  • cukier puder do oprószenia
  • 2-3 jabłka
  • 1 gruszka

Jabłka i gruszkę obrać i pokroić w kostkę [ja podsmażałem jabłka, ale jest to zupełnie niepotrzebne, bo potem w cieście wychodzi dżem zamiast całych kawałków].

Mleko, cukier, śmietanę, jajka, mąkę i sól zmiksować dokładnie. Ciasto należy miksować ok. 5 min., aby było dobrze napowietrzone.

Kokilki lub większą formę żaroodporną posmarować masłem [przepis wystarcza na 6-7 kokilek]. Na spodzie ułożyć jabłka, zalać ciastem (uwaga! jest ono bardzo rzadkie - jak naleśnikowe i nie należy się tym przejmować). Do każdej kokilki wrzucić po kilka kostek gruszki.

Piec w 200ºC przez około 15 minut. Następnie uchylić piekarnik i położyć na cieście po kilka kawałków masła. Piec dalej w 180ºC jeszcze przez 30 - 35 minut do suchego patyczka.

Wyjąć i wystudzić lekko, a następnie posypać cukrem pudrem. Podawać na ciepło lub na zimno.




Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne

stefanka (miodownik)

stefanka zwana też miodownikiem Jedno z moich ulubionych ciast. Niestety, trzeba przyznać zupełnie szczerze, że jest dosyć czasochłonne. Jednocześnie jednak smak stefanki rekompensuje (przynajmniej mi) czas spędzony w kuchni. Stefanka, zwana w niektórych regionach (czy państwach, np. w Czechach) także miodownikiem, nadaje się na każdą okazję: małe przyjęcia, święta czy też po prostu jako niedzielny deser ;).

dyniowe earl grey

ciasto dyniowe earl grey Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części  „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj . W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcje

nieuTARTA gruszka

tarta gruszkowa Ostatnio dopadło mnie sporo obowiązków, czasu niewiele, a słodkiego się chce. I to dobrego słodkiego, a nie kupnego. Na szczęście tarta to tylko pół godziny roboty, a może nawet mniej. Poza tym to dobry sposób na wykorzystanie kolejnych sezonowych owoców (i to jednych z moich ulubionych) - gruszek :).