Przejdź do głównej zawartości

o, płatek! z granatem!

[Przedstawiony poniżej przepis na muffiny może służyć za uniwersalny przepis na muffiny na słodko (muffiny wytrawne patrz tutaj), do którego dodajemy różne dodatki: dowolne owoce, kakao, czekoladę itp. itd.]

muffiny klasyczne z granatem


 Składniki:

  • 125 g rozpuszczonego masła
  • 250-300 ml mleka (nieco ponad szklankę)
  • 2 jajka
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • czubata łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 3/4 szklanki cukru
  • ziarenka z jednego granatu
Granat pokroić na ćwiartki lub ósemki i odginając delikatnie skórkę wyłuskiwać nasiona. [Zalecam robić to w cienkich rękawiczkach kuchennych, bo sok granatu dość mocno zabarwia wszystko, w tym palce.]

Wymieszać wszystkie suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, sól, cukier oraz nasiona granatu. Do drugiego naczynia wlać mokre składniki: masło, mleko, wbić jajka. Wymieszać (najlepiej widelcem, by rozkłócić jajka). Wlać mokre składniki do suchych i wymieszać niezbyt dokładnie, pozostawiając grudki.

Nakładać ciasto do wyłożonych papilotkami (lub silikonowych) foremek do muffin do 3/4 wysokości foremki.

Piec w 200oC przez 20-25 min.




Komentarze

Popularne

stefanka (miodownik)

stefanka zwana też miodownikiem Jedno z moich ulubionych ciast. Niestety, trzeba przyznać zupełnie szczerze, że jest dosyć czasochłonne. Jednocześnie jednak smak stefanki rekompensuje (przynajmniej mi) czas spędzony w kuchni. Stefanka, zwana w niektórych regionach (czy państwach, np. w Czechach) także miodownikiem, nadaje się na każdą okazję: małe przyjęcia, święta czy też po prostu jako niedzielny deser ;).

dyniowe earl grey

ciasto dyniowe earl grey Najwyższa pora wstawić przepis na ciasto robione już dwa tygodnie temu. Gdy tylko zobaczyłem niniejszy przepis w drugiej części  „Jadłonomii” Marty Dymek,wiedziałem, że muszę spróbować go zrobić. Dobrze pamiętam wspaniały smak ciasteczek z dodatkiem herbaty Earl Grey (tam jednak niezaparzonej), na które przepis znajdziecie tutaj . W cieście dyniowym było równie dobrze, a może i lepiej, bo całość jest wilgotna, rozpływająca się w ustach. Aha! tym, którzy „Jadłonomii” nie znają mówię, że przepis jest wegański, więc niech nie dziwi was brak jajek. Ciasto piekłem w dużej keksówce i zrobiłem mniej więcej półtorej porcji przepisu z książki Dymek. Poniżej moje proporcje

nieuTARTA gruszka

tarta gruszkowa Ostatnio dopadło mnie sporo obowiązków, czasu niewiele, a słodkiego się chce. I to dobrego słodkiego, a nie kupnego. Na szczęście tarta to tylko pół godziny roboty, a może nawet mniej. Poza tym to dobry sposób na wykorzystanie kolejnych sezonowych owoców (i to jednych z moich ulubionych) - gruszek :).