ciasteczka z orzeszkami ziemnymi i czekoladą
(ps. těstъka zъ orěxъmi zemьnъjьmi i čekolědǫ*)
Na chandrę (i nadmiar pracy) zawsze pomaga pieczenie. Dodatkowo miałem ochotę zrobić w końcu jakieś ciasto z orzeszkami ziemnymi. Powstały więc, zainspirowane (aczkolwiek jak zawsze zmienione nieco) przepisem z bloga Crispy Biscuits. Jestem bardzo zadowolony z efektu, szczególnie tego pozostającego na języku. Może Ci, którzy już próbowali potwierdzą ;).
* jako że czekolady prasłowianie nie znali pozwoliłem sobie zabawić się w wyimaginowaną rekonstrukcję, zgodnie z wszelkimi zasadami ;)
składniki:
- szklanka płatków owsianych górskich
- ponad szklanka mąki pszennej
- ok. pół szklanki cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 1 płaska łyżeczka sody
- 125 g masła
- 1 jajko
- 2 łyżki mleka
- 90 g gorzkiej posiekanej czekolady
- 80 g posiekanych orzeszków ziemnych (mogą być solone, nada to ciasteczkom szczególny smak)
- trzy szczypty soli (opcjonalnie i tylko jeśli mamy niesolone orzeszki ziemne)
Ciasto nakładać małą łyżeczką na wyłożoną papierem do pieczenia blachę i rozpłaszczać na niej.
Z porcji powinniśmy otrzymać ok. 30 ciastek średniej wielkości. [Jeśli ciasto nie będzie zbyt kleiste można formować z niego niewielkie kulki, układać je na blasze i spłaszczać. Mnie się nie udało.]
Piec ok. 16-20 min. w 175oC z termoobiegiem (lub w 185oC bez termoobiegu). Ostudzić w blasze, później na kratce. Aby ciasteczka dłużej zachowały kruchość należy przechowywać w zamkniętej puszce.
Komentarze
Prześlij komentarz